I kiedy napisałeś, że zasługuje na lepszego. Kiedy pisaliśmy tak cholernie smutne rzeczy, kiedy już tak na prawdę nic nie mogło nas uratować.. Zapytałam o Twojego najlepszego ziomka. Wiedziałam, że Ci go brakuje. Dziwne, nigdy wcześniej nie pytałam i nie myślałam o tym. Czułam, że muszę to napisać.. Godzinę później dowiedziałeś się, że jednak zmarł. SZOK. Akurat dziś, teraz.. Po półrocznym 'życiu' dzięki aparaturze. I oboje wiem, że to nie było normalne. Może zrobił to specjalnie, by znowu nas zbliżyć? Może.. To smutne, ale dziękuje. / twojabystra
|