Powiedziałeś, że to koniec. Zrozumiałam to. Nie zalałam się łzami, nie krzyczałam wróć do mnie.
Ciebie to zdziwiło. Nie wiedziałeś jaka na prawdę potrafię być twarda.
Postanowiłam sobie, że będziesz o mnie zazdrosny.
Na dyskotece pocałowałam się z Twoim najlepszym kolegą.
Ty spuściłeś wzrok powiedziałeś '' A co mnie to ''
Ale widziałam jaki byłeś kurewsko zazdrosny.
Potem przy wyjściu podleciałeś i zalałeś się fałszywymi łzami.
Powiedziałeś, że chcesz wrócić nie zniesiesz tego jak będę z kimś innym.
Ja Ci odpowiedziałam - Myślisz, że możesz traktować jak szmatę?
Szmatą to jest Twoja dziewczyna bo zerwałeś z nią dla mnie
a ona nadal będzie chciała z Tobą być.
|