śnieg cały czas padał . wyszła biorąc swoje różowe sanki . poszła na ich ulubioną górkę, na której zawsze się świetnie bawili . usiadła na sankach . wyjęła ich wspólne fotografie . rozpłakała się pierwszy raz od jakiegoś miesiąca . myślała, że jej przeszło . a jednak nie . ze łzami w oczach zjechała z tej cholernej górki krzycząc na cały głos "wróć do mnie" . / truuskaffkova
|