pokłóciliśmy się . siedziałam sama w domu , cała zaryczana . w końcu postanowiłam zamówić sobie pizzę na poprawę humoru . czekałam dość długo . nareszcie ktoś zadzwonił do drzwi . krzyknęłam , że ma położyć pizzę na stole i , że pieniądze tam leżą . jakoś nie chciało mi się wstać . w końcu odwróciłam się . stałeś tam Ty z pizzą w ręku i tym słodkim głosem powiedziałeś "smacznego kochanie." / mietowyusmiech
|