cz.2 Po powrocie do domu ciągle o Nim myślałam..Położyłam się na łóżko i po prostu zaczęłam beczeć z bezsilności..wiedziałam że On nie będzie mój bo za daleka odległość Nas dzieli..Nawet nic nie napisał :( masakra...Na drugi dzień też nic..to ja zaczęłam rozmowe na gadu..Wtedy były Jego urodziny...Zapytał dziewczyne o chodzenie i do dziś są razem.. a mi głupiej buzki na gadu juz nie wysle..4 lata pamietasz ? bo ja tak..
|