Sylwester udany. Troszkę główka boli, ale to nic. Nie trza było tyle pić. Ale warto było. Co się działo? Za dużo do opowiadania. Ah.. ta gorzka żołądkowa.. nic się jej nie równa. Jedak zawsze skutki są. Nie ma co się przejmować. Następnym razem zrobić to samo, najebać się jeszcze bardziej bo wczoraj to było za mało.!
|