CZ.1 Po tym całym roku udręki chciała się napić z osobami ważnymi dla niej i zapomnieć o problemach. Udało jej się i się z tego cieszy ale po drodze zrobiła wielką głupotę ! Napiła się co nie było dobre, ponieważ do prowadziło do jednego , tylko do jednego. Robienia strasznych głupot i podejmowania nie przemyślanych decyzji! Takie podejmowała pod wpływem słynnej oranżady , dzięki której problemy znikały ale pojawiał się nowe! Myślała , że jest Sylwester on to zrozumie i będzie wiedział iż ona nie wie co mówi. Jednak tak się nie stało, wyznawali sobie miłość do słuchawki, ona pijąc piwo rozmawiała ze swoim „ MEŻEM „ . W końcu przeszli na esy, bo on był zmęczony, ale szybko się one skończyły bo on z okazji swoich imienin wypił z byt dużo.! Ona dzwoniąc o godzinie 06.25 nie mogąc zasnąć, on odebrał mówiąc „ TAK.?!” Ona z głupim napitym uśmieszkiem „ Chyba cie obudziła co.? „ dobrze wiedziała ze go obudziła i tego chciała!
|