przyjaciółka z kaśką. k:-jesteś na domówce? p:-nie, musiałam wrócić bo się czymś zatrułam. konkretniej to %%%. k:-no jesteś na domówce? p:-no mówię przecież, że musiałam jechać. k:-gdzie?! p:-no tam ... do tego domu. k:-do jakiego domu?! p:-noo, tam.. no wiesz.. no kurde.. oo wiem! na piekarniczej! k:-ale to w kaliszu? p:-no przecież mówie, że nie.. głuptasku! k:-nie napisałaś. p:-no bo to mówiłam ..! k:-ale kiedy?! p:-no przed chwilą..! k:-nie prawda. wiesz, co piszesz? p:-no taak. k:-a wiesz z kim piszesz? p:-nie . k:-nachuchałas sie ? p:-troszeczkę .
|