Cholernie nie mogłam doczekać się sylwestra. W mojej wyobraźni przyszedłeś wtedy pijany pod mój blok, ja również nie byłam całkiem trzeźwa. Wykrzyczałam Ci wtedy prosto w twarz jak bardzo Cię kocham. Pocałowałbyś mnie wtedy namiętnie, zapominając o tej rudej suce HAPPY END? Tylko w mojej wyobraźni. /wydajecisie
|