On chciał za wszelką cenę
dowiedzieć się co wiem o niej. Po próbach nacisku
powiedziałam mu. Powiedział że słyszy już to ni pierwszy
raz. Poprosiłam go by jej tego nie mówił ale on uparł sie i
powiedział. Wynikła cholernie wielka kłótnia między
nami...Powiedział że nie wierzy mi. Że ona jest
najważniejsza. Kłótnia trwala bardzo długo i była
prowadzona w nie miłej atmosferze. Zerwałam z nim...
Jednak jeszcze w głębi go kochałam. Chciałam cofnąć czas
żeby sprawy nie potoczyły się tak ale nie dało sie tego
zrobić. Kur** żałuje . Ale nie poradze nic. Zerwaliśmy
kontakt ze soba ostatecznie choć codzień jesteśmy na
siebie skazani. Uczęszczmy do tej samej szkoły. Staram sie
go jak najbardziej unikać.Robie wszystko by zapomniec o
całym incydencie. { cześć 2 }
|