Zawsze czekaliśmy razem o 4 nad ranem na usterke. Mija 1,2,3, wkoncu wybila 4. Wspomnienia zabijają.. biore telefon do ręki, wysyłam Ci smsa, pisze że ogladam usterke tak jak kiedys z Tobą, choc Ty juz pewnie nie pamietasz. Mimo ze wiem ze nie powinnam.
|