wdała się w dyskusje z mamą... po pewnym czasie wysłuchiwania mamy wcięła się w jej zdanie i powiedziała "mamo teraz ty mnie posłuchaj"- wiem że mam tylko 14 lat ale nie mogę tego wszystkiego od tak wymazać z pamięci ... nie jestem już 5-letnim dzieckiem które biega ze swoja ulubionym misiem lub co tupnie noga jak czegoś nie dostanie... ale uwierz że chciała bym niem być wtedy było tak bez trosko ale to już minęło nie ma tego i nie wróci teraz trzeba żyć tym co jest.... wiec nie mów mi już nigdy że będzie dobrze ze mam tylko 14 lat i mam ważniejsze rzeczy na głowie nie chłopcy ... ja go kocham za nim wskoczyła bym w ogień rozumiesz oddała bym za niego życie wiec proszę cie nie mów już tak ; (
|