Dla niego zaniedbała wszystko, ale czy było warto skoro on chciał tyko sex-u z nią, czy warto było uciekać, myśleć, kochać, patrzeć, oddawać się, całować, przytulać, wg wszystkiego z nim związanego. Ona już wie ze nie, bo on i tak ja zdradzał, dlaczego.? Bo nie chciał żeby ona była tą jedyna, miał inna, z nią był dla przyjemności. Nie rozumiem go po co.? Tamta nie chciała i ze szmaciła się bo wiedziała o tym i pasowało jej to !
|