Tak postanowiłam. Przejdę przez życie samotnie. I skonam. Nie potrzeba mi absolutnie nikogo. Ani męża, ani dzieci. Nikogo.
-Nikogo?! Akurat ty? Bujda. Ty właśnie potrzebujesz innych ludzi, jak nikt. Musisz oddać komuś swoje życie, bo nie będziesz żyła naprawdę.
-Nie mam komu - szepnęła cicho.
|