Uwielbiam te momenty gdy siedzę sama na kanapie z colą w ręce i oglądam vive, a Ty przychodzisz z pracy i jak gdyby nigdy nic zabierasz mi cole i przełączasz na sport. Ja wtedy się denerwuje i strzelam focha, a Ty się do mnie tylko przybliżasz, przytulasz, całujesz w czoło i mówisz 'Kocham te Twoje fochy, Siostra. Ale i tak Ci nie przełączę'. Kocham te nasze codzienne kłótnie./ vekus
|