Bawiąc się łańcuszkiem, który dostała od tak zwanego świętego mikołaja uświadomiła sobie czemu wcześniej nie mogła go zapiąć na swojej szyi , czemu po zapięciu przez mamę odpiął się po kilku sekundach.Ten łańcuszek czeka aż on jej go zapnie,aż jego ręce poprawią go na jej szyi. Zrozumiała także,że puki on się nie zerwie po zapięciu przez niego tak długo będą razem, będą szczęśliwi bez obawy na gorsze jutro , a jak tylko jedna cześć łańcuszka się zerwie cala reszta spadnie na ziemi ona tego nie zauważy i go zdepta w tym momencie zdepta także ich miłość do siebie..oby nigdy się nie zerwał/malinowa|_ja
|