Teraz mogę stwierdzić że w 100% przypominaliśmy Magdę i Mariusza z piosenki Pidżamy. Najpierw było pięknie, cudnie a potem było już tylko tak: Ona nie może na niego patrzeć
On z nią więcej nie chce gadać. Jakiś wniosek? Muszę kupić tabletki na łzy i wybrać się do baru dla samobójców.
|