Koloega zapytał się mnie jaki jest mój ulubiony kolor. Stwierdziłam, że niebieski i złoty. Rozpisałam to na pół kartki A4. Powiedział, że to piękny opis. A najśmieszniejsze jest to, że on i tak nie wie, że opisywałam Twoje oczy i włosy. Nic nie opisze ich koloru, nic. To jest coś niesamowitego. Jesteś jedyną, prawdziwą definicją moich ulubionych kolorów. / mayii
|