(...)Musze Ci się do czegoś przyznać... napisala mu sms. On natychmiast zadzwonił, chociaż widzieli sie niecałą godzine temu. Zapytał co się stało? o co chodzi? Ona niesmiało nie chiała powiedzieć, On nalegal aby mu powiedziała, mówiąc że chce wiedzieć mimo wszystko ! Cisza przenikała w słuchawce.. po chwili Jej cichy głos : Kocham Cie... On, przez chwile zaniemówił... - Wiesz, ja Ciebie też... Powiedziała mu że Tak mocno to czuje ale nie wiedziała czy to odpowiedni czas na takie poważne słowa... zapytała Go czemu jej nie powiedział wcześniej tego. On odpowiedział : Powiedzmy ze czekałem na te slowa z Twoich ust...
|