Pamiętasz ten dzień.? Jak wieczorami wychodziliśmy na długi spacer, po paru godzinnach wracaliśmy do domu, a w nocy pisaliśmy sms.? Rano wstawałes zmęczony przez mnie i marudziłes, jaka to ja jestem . I jak sie dla mnie poswiecasz, zebym nie była sama. A sam nie jestes lepszy, bo gdy po 5 minutach nie odpisywałam, byles pod moim domem i ziajany pytałes czy cos mi sie stało. Kochałam takiego Marudee.! < 3 / wiosennyporzadek
|