"Każde 60 sekund, które spędzasz smutny, to minuta radości, której nigdy nie odzyskasz. "
jakoś to do mnie nie przemawia... może ja po prostu nie chcę być szczęśliwa? kiedy mam doła wolę się jeszcze bardziej dobijać, pogrążać w bólu i smutku.. to jakiś cholerny masochizm czy co? to się chyba leczy
|