- Boże, czemu mi to robisz? -Ale co Ci robię? - Obiecałeś mi szczęście, wielką miłość... - A nie jesteś szczęśliwa? -Nie. -Nie masz wielkiej miłości? -Nie. -Jak to nie masz, jak masz. Przecież jesteś zakochana. -No niby tak, ale on tego nie odwzajemnia. -Nie było warunków jaka ma być ta miłość.../mandarynkowy_karmel
|