Poszła na imprezę z przyjaciółkami. Włożyła szpilki, rozpuściła brązowe włosy, pomalowała oczy i uśmiechała się najpiękniej, jak potrafiła. Stojąc u szczytu schodów spowodowały, że większość mężczyzn skierowała na nie swój wzrok. Szukała go, ale coraz bardziej wątpiła, że on w ogóle tam jest. W końcu wyszedł na pakiet. Widziała, jak obraca panienki, czule się uśmiecha i stawia drinki. Wstała, wyszła na parkiet, wiedziała, że jej atutem jest taniec. Przyszli znajomi z zespołu. Tańczyli najbardziej zmysłowe i porywcze tańce. Wreszcie ktoś gwałtownym ruchem przyciągnął ją do siebie. Znała ten zapach i mocny uścisk dłoni. 'Ej!' krzyknęła. Nie puścił jej, tylko wciąż ruszał się w rytm piosenki. 'Nie chcę z Tobą tańczyć.' Wykrztusiła. Zatrzymał się i spojrzał prosto w oczy. Nie powiedział nic. Znów ją przytulił. Nie wyrywała się... /just_love.
|