A teraz tańcz, na przekór muzyce. niech wszyscy patrzą, bądź przynajmniej przez chwilę wyjątkowy. szalony. nieprzewidywalny. nawet dla mnie. tańcz ze mną dopóki starczy ci sił. już się poddajesz? tak szybko? zobacz, księżyc dopiero zaczął swoją wędrówkę po niebie. nie odchodź, nie chcę cię tracić. patrz mi w oczy, nie zabieraj dłoni z mojej talii, chcę czuć twój dotyk, oddech. szepcz mi do ucha wszystko, co chcesz. będę wierną słuchaczką, obiecuję. może odwdzięczę się tym samym. jednak mniej czule niż ty. bo tylko ty potrafisz tak mówić. aż się rozpływam ...
|