sąsiedztwo , policja , karetka , szczekanie psów , 3 nad ranem . nagle krzyk , płacz dziecka , sygnał kogutów . po 3 minutach wszystko ucichło . sąsiad znowu próbował odebrać sobie życie . jego 2letnia córeczka dzień w dzień widzi swoją matkę kompletnie pijaną . krzyk , przemoc , chuch alkoholowy , nieprzytomność . bardzo lubię swojego sąsiada . ile sił w nogach pobiegłam do szpitala . -ja do Rafała -oznajmiłam pielęgniarce , zdziwionej , że ja 15letnia o 5 nad ranem jestem w szpitalu . -pogrzało Cię ? nie uciekniesz od problemów , odbierając sobie życie -powiedziałam cicho do 23latka . -ja już nie daję rady . ona znowu przyszła pijana . -powiedział , ocierając łzę . -wiem . ale Mała Cię potrzebuje . dla Niej musisz żyć . -powiedziałam , łapiąc Go za rękę . milczał .
|