brakuje mi Twoich esemesów, tych na dobranoc i na dzień dobry. brakuje mi tego tysiąca buziaczków, które potrafiłeś mi kiedyś wysyłać. brakuje mi codziennych spacerów do parku. brakuje mi Twojego marudzenia na szkołę, Twoją mamę i na wszystko. brakuje mi Twojego ''o co Ci chodzi?'' i tej Twojej miny, gdy zaczynałam być wredna. brakuje mi tego siedzenia w długiej ciszy, kiedy któreś z nas ''walnęło fochem'' i tego, jak po chwili bez słowa przytulałeś mnie i całowałeś w czoło. cholernie mi tego brakuje. brakuje mi Ciebie, kochanie.
|