|
chyba dzień później się spotkaliśmy .. wyszłam po niego na PKP . W duszy mówiłam sobie ''Panie .. żeby tylko nie był niższy ode mnie ,, żeby miał ładne , białe zęby .. głowę w kształcie zapytajnika i ręce .. męskie takie ,a nie jakieś ciepłe kluchy''
Tylko po części modlitwa została wysłuchana , wyższy o 2 cm , kształt głowy jakiś taki .. nie wiem . Zapytajnik to nie był . coś 'ala' ODCIŚNIĘTE OD PODUSZKI .. o zębach nie wpomne . nawet nie przyjrzałam się dokładnie . Poszliśmy do parku , padał deszcz . I tak siedzieli na ławce jak takie dupy wołowe .. tok rozmowy przebiegał następująco ; ' I co tam ?' . ' Fajnie ' . 'No to fajnie ' .. No . Tak było . I ja w tym wszystkim brałam udział .. to była cz. ||
|
Dodaj komentarz
