leżałam na lóżku słuchając muzyki, gdy nagle do pokoju wpadł 3letni synek mojej siostry ciotecznej i położył się koło mnie. po chwili zapytał się czemu jestem smutna zdziwiłam się, ale sama nie znałam dokładnej odpowiedzi. po 5minutach zastanowienia powiedziałam mu, że to dla tego ponieważ boli mnie serduszko. mały zrobił dziwną/słodką minkę i po chwili zastanowienia zapytał się czy to z powodu miłości. całkowicie się zdziwiłam, bo skąd taki malec może wiedzieć cokolwiek na jej temat. gdy się zapytałam odpowiedział mi, że miłość jest wtedy gdy albo boli serduszko, albo masz motylki w brzuchu. nie mogłam wytrzymać ze śmiechu, ale stwierdziłam że mam identyczną definicję miłości.
|