„Nie umiem się opanować. Coraz częściej jestem rozdrażniona. Jestem dzieckiem lęku. Jestem dzieckiem śmierci, którą noszę w sobie. Jestem własną samozagładą. Ale jeszcze jestem. Czasami tylko przychodzi taka myśl, żeby sobie pożeglować bez powrotu. Na tamtą stronę tęczy. ” /Pamiętnik Narkomanki
|