usiłowałam skupić się na angielskim , gdy nagle usłyszałam pukanie do drzwi. założyłam na siebie szlafrok, poprawiłam koka i wyszłam do drzwi. uchylając je lekko, spojrzałam kto stoi po drugiej stronie. ' no siema, kocie ' - z uśmiechem powiedział kumpel, ładując się do domu. 'patrz co mam' - powiedział, wskazując ręką na siatkę z tequillą i chipsami. mimowolnie się uśmiechnęłam, po czym udałam się do kuchni. chwilę potem siedzieliśmy już oglądając komedię i śmiejąc się w niebogłosy. uwielbam w Nim to , że mimo tego iż niedzielne popołudnie spędzić miał z dziewczyną - jak ujął wybrał 'przyjaciółkę w potrzebie'.
|