Nie powiem Ci kim jestem, nie zobaczysz mojej twarzy...
Nie poznasz moich myśli, nie dowiesz sie o czym marze...
Życie to teatr a ja w nim grać muszę!
Nie otworzę sie przed Tobą, choć męcze sie i duszę...
Chcesz mi pomóc?
Chcesz wysłuchać?
Nie mam nic do powiedzenia, znów plecami sie odwrócę,
znowu powiem "do widzenia" ...
Juz zamknięte moje serce, i to nie na jeden zamek.
Klucze gdzieś powyrzucałam, nie ma w nim też klamek.
Chcesz je otworzyć?
No to proszę !
To Twojego człowieczeństwa zew, ale musisz uderzyć z całej siły
choćby po rękach płynełą Ci krew.
Tylko co zrobisz jesli je otworzysz ? Ujrzysz mnie od środka
i przekonasz sie, że wcale nie jestem taka słodka ... ?
Więc pomyśl czy aby napewno chcesz otworzyć moje serce...
Zastanów sie czy warto kaleczyć sobie...
...ręce...
|