-kochasz ? -kocham . -udowodnisz? -udowodnie. -a gwiazdę z nieba mi dostaniesz? -tak , dostanę. -kłamiesz. -ja nie kłamie. -ty nie mozesz dostac gwiazde - moge ! - znowu klamiesz.. jesli mozesz to pojdz i dostan ją. -ale wtedy bede musial oddac swoje zycie.. -to oddaj za mnie ! - i co bedzie potem .. ? -udowodnisz milosc. -ja jeszcze nie jestem gotowy .. -odejdź ! - dlaczego? -bo cały czas tylko klamiesz! -ale wtedy mnie zabraknie.. - no i co z tego? powiedziales ze dostaniesz , no to zrob to !bo inaczej nie chce cie znac! -dobrze, tylko wiedz, ze to wszystko nie jest gra. Ja moge udowodnic,co to prawdziwe slowa.Tylko ty bedziesz bardzo tego zalowac..dostaniesz gwiazde,ktora zastapi ci mnie. bedzie cie grzala,kochala ..milosc.. zaufanie.. wzajemne zrozumienie.. bedziesz miala wszystko o czym zawsze marzylas.. - POCZEKAJ ! gdzie się wybrałes ?! - ide za gwiazda.. -dla ciebie.. na koniec swiata.. czekaj az przyjdzie noc.. -zaczekaj ! jak ja sie dowiem,ze przyniosles mi gwiazde?
|