taak.. może za często przeklinam, bywam wredna, mam cięte riposty, ale tak naprawdę wrażliwość to najbardziej dostrzegalna, przez bliskich mi, cecha mojego charakteru. chociaż czasem wydaje się, że jestem tak okropnie silna, nie potrafię radzić sobie z najprostrzymi dla innych problemami. dostrzegam zbyt wiele rzeczy, których nie powinnam a to mój błąd. nienawidzę rasizmu i egoizmu. cenię mężczyzn, którzy potrafią kochać, ale nie wierzę w przyjaźń z nimi, po mimo, że jednego przyjaciela mam, ale On mnie kocha:(. jestem bo muszę, ale wiele bym zrobiła żeby nie istnieć na tym okropnym świecie, pochłoniętym kłamstwami dookoła i fałszywymi dziwkami, które pieprzą czyjeś życie dlatego, że same nie mogą być szczęśliwe..
|