Wiesz, że jesteś osobą, za którą tęsknie najbardziej? Nie, pewnie że nie wiesz. Brakuje mi naszych wspólnie spędzonych wieczorów, gdy pożyczałeś mi swojej kurtki, a ja w zamian dawałam Ci moją bluzę. Składaliśmy się na wspólne fajki, piliśmy jedno piwo, uczyłeś mnie wciągać tabakę tak, by nie upaprać sobie przy tym całego nosa, wymienialiśmy się piosenkami a do domu wracałam przesiąknięta twoimi perfumami. Na prawdę brakuje mi tych błahych chwil, kiedy wtuleni w siebie obiecywaliśmy sobie, że nic nie powiemy twojej dziewczynie, a ty bawiłeś się moimi palcami, od czasu do czasu zerkając na mnie, myśląc, że nie widzę.
|