Zapisana na pergaminie skóry
Pocałunków zdania całe atramentem pragnień ociekają
Języki rozkoszy w Tobie zatapiam
Bukiet westchnień kwitnie, śnieżne szczyty pościeli
Owoc Twoich piersi u ust mych namiętność obwieszcza
Ciało bezwładne, a lekkie, dłonie dokładne, a powieki zamknięte
Nie przestanę, Tobą otoczony
Nagi...
Przegapię świt -Teraz śpij.
2007 Tycjan FARSA Bernadt
|