Bo widzisz, te czekanie jest najgorsze. Chociaż mam tą świadomość, że to koniec - nigdy nie będzie jak dawniej i udało mi się nie postradać zmysłów... to wciąż na dnie, a z każdym dniem coraz bardziej nadzieja rozpycha me serce. Nadzieja, że wrócisz. Staniesz w progu, milcząc, przytulisz mnie jak dawniej. I nie słowa będą przepraszać, lecz gesty. / enlinv
|