Płakała siedząc przy łóżku,płakała z bezsilności,z braku odwagi.Doskonale wiedziała,że to już koniec,że on nie przyjdzie do niej z jednym,pojedynczym kwiatkiem i nie wyzna jej miłości,że nie zaśpiewa jej miłosnej pieśni,tak jak to sobie wymarzyła.Wiedziała,że za dużo wymaga,że za bardzo popadła w świat iluzji,że czeka na coś,co nigdy nie będzie miało miejsca.Że ona wcale nie jest wyjątkową księżniczką,a jej nie jest przeznaczony książe.Wiedziała,że będzie musiała rano wstać i żyć.Bała się,że nie będzie umiała,że życie ją zmiażdży,a on jej nie uratuje.
|