dobra nie ściemniam, podobasz mi się jak cholera, nie umiem bez Ciebie żyć, myślisz, że po co codziennie przychodzę na twoje osiedle i udaje, że czekam na kogoś? po co "niechcący" wpadam na Ciebie na przerwach, chce tylko, żebyś na mnie zwrócił uwagę, żebyś się choć raz uśmiechną do mnie, wiesz jak byś mnie uszczęśliwił?
|