Dopóki go nie spotkała wierzyła że świat jest idealny. Wierzyła, że jest księżniczką, która kiedyś znajdzie księcia i razem będą żyli długo i szczęśliwie w pięknym pałacu. Ale on wszystko zepsuł... Wykorzystał jej uczucia, jej serca, ją i zostawił. Potraktował księżniczkę jak nic nie znaczącą rzecz...
Teraz ona jest taka jak on... Wykorzystuje innych, nie angażuje w nic swoich uczuć.
Idiotka?! Nie ona po prostu boi się, że ktoś znowu zrani jej królewskie serce.
|