była ciemna, zimna noc. pokłóciła się z rodzicami. uciekła z domu. pierwsza myśl jaka przyszła jej do głowy, to pójść do ciebie. sama nie wiedziała dlaczego. stanęła przed twoimi drzwiami cała zapłakana i mokra od deszczu, otworzył jej. cały piękny i odstrojony jak zawsze. patrzyła chwilę na niego bez slowa, lecz usłyszała w oddali tylko 'ej, kochanie, co tak długo?'. uciekła. / molekulyemocji
|