Czesto sie zastanawiam 'co ja tu robie?' i dochodze do wniosku
ze to kara za to ze wgl sie urodzilam.
Sensu zycia brak. Celu jakiego kolwiek tez.
Wiec po co ja tu? Coraz częściej sobie mysle :
"Jak by to bylo gdyby mnie nie było"
I wychodzi ze byłoby lepiej.
nie trułabym pewnym osobom.
nie przeszkadzałabym nikomu.
nie wkurwiałabym samą sobą.
|