Nigdy nie przyznam Ci, że to przez Ciebie były te hektolitry wylanych łez, miliony nieprzespanych nocy. Nie dowiesz się, że to przez Ciebie znów zaczęłam palić i pić. Nie chcę, żebyś to wiedział. Wolę, jeśli masz mnie za silną i niezależną. Wolę, żebyś myślał, że wcale Cię nie potrzebuję.
|