I on ma w sobie coś takiego niezwykłego. Choć mnie rani będę do niego wracać dopóki mnie będzie chciał.. a jak nie będzie mnie chciał będę go nękać o kilka krótkich chwil wspólnie spędzonych; mógłby nawet mnie wtedy wyzywać ale byłabym przy nim to najważniejsze. Ale jak dowiem się co to 'niezwykłe' w nim jest, postaram to unicestwić. Obiecuję.
|