pierwszy dzień świąt, dzwoni i pyta się czy przyjdę, mam nie pytać po co. ok. przyjdę. Nie wchodząc do domu od razu wracając od babci poszłam do Niego z pytaniem: co się stało?, a On ze śmiechem pokazuje mi grę "bitwa morska" i mówi: Kuba dostał na gwiazdkę i musimy zagrać.. mimo że mamy już po tyle lat, cudownie jest z Tobą usiąść i zagrać w jakąkolwiek grę :)
|