`i chcesz żeby było jak dawniej.
przychodzisz do mnie całujesz w usta.
potem siadasz i opowiadasz o wszystkim .
ja słucham komentując czasami.
ile to trwało ? miesiąc ? trzy ?
przez ten cały czas budowałeś domek z kart.
na nierównym podłożu .
stoi już. ma ze sto pięter.
jeden głupi ruch i zaczynasz od początku.
|