Dzisiaj zrozumiałam, jak to jest obudzić się kimś innym. O 05:05 otworzyłam oczy. Gdy je na chwilę przymknęłam widziałam "siebie" z chłopakiem, szczęśliwą. W ogóle to nie było do mnie podobne. Niczym nie przypominało mojego życia. Po jakimś czasie z niedowierzaniem złapałam się za głowę, powiedziałam szeptem "to tylko sen", spojrzałam na telefon -06:49- i szybko zasnęłam..
|