' Byłem eksplozją na bazarze w Tel Awiwie
Jak skakanką jelitami z dzieciakami się bawiłem
Wiesz czym pachnie taka krwawa jatka?
Czysta świeżość, jak spod prysznica piętnastolatka
Pih, Słoń, Sheller, chcesz Chorych Melodii?
Gracz z numerem pierwszym, syndykat zbrodni
Bez żadnych emocji zniszczymy wszystkich
Nasze bomby w centrum Moskwy Antychryst
To wojny pył i kurz, morderczy kwartet i
Z piekieł wrót już tu Szatańskie Wersety
Czym jest przy mnie H1N1?
Chcesz pieprzyć się suko? To jak seks z Hitlerem
Na ścianach naszych nagich ciał cienie
Zatrzymam tą chwilę, koszmar w bursztynie
Tu nie pomoże żadna Księga Ocalenia
Ani talmudyczna maniera na cud liczenia
Kocham przepych, pochlebstwem nie gardzę
Ludzie kłamią, żeby chronić moją prawdę
To tylko sznur na miły Bóg
Wytrącam kopniakiem ci krzesło spod nóg '
|