ej, już nie będę więcej przez ciebie płakać. mam dość tych ciągłych przeprosin po wielokrotnych skokach w bok. męczy mnie to ciągłe wybaczanie. ta świadomość, że na kolejnej imprezie przyliżesz się z inną. to czekanie, aż przyjdziesz i tak po prostu mi o tym powiesz. nie będę płakać, choć tak strasznie boli mnie serce. tak strasznie cierpię. teraz wiem, że muszę stawić temu czoła. z podniesioną głową iść do przodu. muszę olać cię wreszcie. teraz już liczę na szczęście. / okruszekszczescia
|