Moje wiekopomne zdanie o takich osobnikach płci "brzydkiej" zmieniło się w nagminnie szybkim tempie. Może mam jakieś schizy, jestem totalnie nienormalna albo to po prostu zapach pieczonego ciasta, ale... Myślę o nim strasznie często (tak 60 razy na minutę...).
|