W końcu spotkałam się z moim ukochanym kuzynem. Uwielbiam z nim spędzać czas. Kiedy tylko się zobaczyliśmy , uściskom nie było końca. Siedzieliśmy objęci na sofie u babci. Zamknęłam oczy i wtuliłam się w niego. - Siostra ja mam do Ciebie prośbę. Uniosłam powieki i spojrzałam na niego . - Jakie? - Ty znajdź sobie takiego serio porządnego chłopaka. - Y, czemu? - Bo tylko taki będzie Ciebie warty. Po chwili z powrotem przytuliłam się do niego, o wiele mocniej, a w moich oczach pojawiły się łzy szczęścia. - Ale jesteś romantyczny braciszku. Powiedziałam, po czym zaczęliśmy się śmiać, zupełnie jak dziesięć lat temu...
|